| RAYMAN 3: Hoodlum Havoc [Gry/programy dla dzieci] | |
|---|---|
 Dodano: Język: |
Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, żył sobie Rayman mały stworek z wielkimi dłońmi będącymi, od jednej części słynnej gry komputerowej do drugiej, zabójczą bronią w walce ze złem. W tej niezwykłej krainie żyły sobie również Lumy. Dobre stworki dające energię i siłę. Ale sielanka nie mogła trwać wiecznie, wszakże bez zachwiania równowagi sił dobra i zła, nie powstałaby trzecia cześć gry pt. Rayman. Jeden z Lumów postanowił, że nie chce już być dobry, bo dobro nie przynosiło mu żadnych korzyści. Jego zdezelowany Fiat 125p prawie co kończył żywot, a telewizor marki rubin już dawno stracił kolory, a jak wiadomo świat w odcieniach szarości potrafi wpędzić w depresję nawet najtwardszego Luma. Opanował więc ciało śmiertelnika. Co gorsza zły Lum stwierdził, że aby osiągnąć sukces, musi mieć armię podobnie myślących Lumów. Nie musiał długo szukać. Armia czarnych Lumów rosła w siłę i w końcu urosła do takich rozmiarów, że musiała odciąć się raz na zawsze od starej gwardii. Polityka wymaga poświęceń. Postanowili się nazwać Hoodlumami. Pech chciał, że Rayman, jako nadworny wybawca krainy z kłopotów, zupełnie przypadkiem, jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, spotkał na swojej drodze wysokopostawionego szwarccharaktera, czarnego Hoodluma o imieniu Andre. Rayman rozprawił się z cielesną postacią Andre, ale wierny towarzysz Raymana Globox znalazł się w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiednim czasie i skonsumował złego Hoodluma. Ten jednak okazał się być bardzo niestrawny i zaczął biednego Globoxa męczyć. Brzuszek bolał i bolał. Nie pomagały najmocniejsze środki na przeczyszczenie (smok wawelski z reklamy kłamie!!!). Jedynie konsylium doktorskie mogło tu coś zaradzić. I tak oto zaczyna się wędrówka Raymana przez dziesięć ogromnych lokacji, w poszukiwaniu lekarza, który wyleczyłby Globoxa. Inne czarne Hoodlumy nie próżnują jednak i chcą za wszelką cenę odzyskać swojego przywódcę. Globox staje się głównym trofeum w tej nierównej walce Raymana ze złem. Spotkaj Raymana - znów albo po raz pierwszy................. Co tu dużo pisać przecież każdy zna tą gierkę więc życzę wysokich transferów i fajowej zabawy :P |