NOWOŚCI CHAT
Bah Samba - Bah Samba 4 (2005) (VBR) [Muzyka zagraniczna]

Dodano:
2005-06-16 22:35:58

Język:
angielski, hiszpański

 Polski opis

Typ :  Album 
Gatunek :  House/Chillout/Latin 
Rok Wydania :  08.03.2005 
Jakość :  VBR~216kbps joint-stereo 
Okładki :  Front 
Releaser :  BF 


Opis:
Ostatnio wpadł w me rączki dwupłytowy album Bah samba - Bah samba 4. Na pierwszy rzut oka nie byłem przekonany co do tego albumu jednak po pierwszym przesłuchaniu zakochałem się w bah samba.

Startujemy z płytką pierwszą. Rozpoczyna się cudownie. Rytmiczny kawałek z odrobiną latino i świetnym, żeńskim wokalem. Chórki w refrenie powalają. Już mi się podoba. Drugi kawałek rozpoczyna się spokojniej. Odrobina funku i trąbeczka w tle tworzą świetny klimat. Nagle pani wchodzi ze swoim miłym dla ucha głosem. Spokojniej niż poprzednio ale nadal pięknie. I znowu te chórki! Bajeczka! Trzeci utwór "Everybody Get Up" ma niesamowitego powera. I ten piękny saksofon. Ten kawałek poruszyłby każdy parkiet. Niesamowite. Oby tak do końca! Kolejny kawałek "Let the drums speek" zaczyna sie bardzo spokojnie. Wręcz chilloutowo. Później dorobine się rozkręca. Świetny nu-jazz. Strasznie pozytywny. Tym razem wokal męski, który jednak nie przypadł mi do gustu. Chyba ze względu na to że panowie nie śpiewają a rozmawiają ze sobą. Wszystko jednak rewanżują "lalalala" w wykonaniu pań. Kolejny świetny utwór. "Have You got your bootz on" jest bardziej housowy niż poprzednie. Właściwie to takie disco house. Zalatuje latami siedemdziasiątymi. Podchodzi pod Glorie Gaynor. Pozytywnie ale nic szczególnego. Następny kawałek "doober" zaczyna się flecikami. Po chwili przeradza się w latino. Nadal słychać jednak fleciki które dodają kawałkowi uroku. Tym razem bez wokalu ale wcale on tu nie jest konieczny. Nie potrzebne są słowa. Kawałek bardzo loungowy. Cudowna muzyka! Co dalej? Bardzo żywo! "You You You" to kolejny świetny szybki utwór ze świetnymi żeńskimi wokalami. Znów chórki w których chyba się zakocham zaraz! :D Ostatnim utworem na pierwszej płycie jest mix pierwszego kawałka "Portuguese Love" Bardzo podobnie jek w oryginale tyle że trwa on aż 11 minut i możemy usłyszeć dużo więcej wspaniałej muzyki. Fantastyczne zakończenie pierwszej płyty. Czy druga będzie równie wspaniała? Zaraz się przekonam :D
Druga płyta rozpoczyna się bardzo spokojnie. "Inner Soul" to świetny kawałek utrzymany w klimatach bossa/lounge. pięknie! Druga płyta jest zdecydowanie spokojniejsza od pierwszej. Jest swego rodzaju chwilą relaksu po imprezowej części pierwszej. Drugi utwór "Calma" jest całkiem rytmiczny ale jest to nadal downtempo. Znów piekny, żeński wokal. Tym razem pani śpiewa po hiszpańsku. Brzmi to pięknie. Cudownie współgra z fantastyczną relaksującą muzyką. Lekkie echo nadaje temu utworowi niesamowitego klimatu. "Don't Let them get you down" to kolejny utwór utrzymany w spokojnych latino-bitach. Znów po angielsku ale nadal slicznie. Następny utwór "Just want to love you" nie zmienia klimatu ale jest jeszcze spokojniejszy i mniej w nim elementów muzyki latynoskiej. Czyste downtempo z pięknym wokalem. Nadal zwalniamy. "So many People" to utwór praktycznie pozbawiony muzyki. Tworzą ją chórki. Całość brzmi pięknie. Następny "Coming here" troszeczke przyśpiesza. Nadal jednak relaksujemy się. Ten kawałek raczej nie przypadł mi do gustu ale i tak jest nienajgorszy. Nie ma "tego czegoś". Niestety zbliżam się do końca. Przedostatni kawałek "Far away" znów prezentuje nam nowoczesną muzyke latynoską. Tym razem z odrobiną jazzu. Czemu ta płyta się już kończy? :( Przyszedł czas na ostatni kawałek. Płyte zamyka "morris". Downtempo na najwyższym poziomie. Odrobina szkrzypców i znów piekny żeński wokal. Poprpstu mistrzostwo świata!

Nadszedl czas na podsumowanie. Z bah samba spotkałem się poraz pierwszy. Zakochałem się od pierwszego wysłuchania. Album od poczatku do końca jest fantastyczny! Muzyka elektroniczna w połączeniu z latino i jazzem tworzy niesamowitą, piekną mieszanke która potrafi poruszyć człowiekiem. Płyta pierwsza porusza bioderkami na imprezie a druga wspaniale nadaje się do popołudniowego relaksu w wygodnym fotelu. Oceniam ten album na 9 w skali od 1 do 10. Jeden punkcik zabieram bo mimo dwóch płyt czuje się nienasycony tą piekną muzyką. Oby więcej takich albumów! Gorąco polecam

-=cubus=-

 English description

Type :  Album 
Genre :  House/Chillout/Latin 
Year :  08.03.2005 
Quality :  VBR~216kbps joint-stereo 
Covers :  Front 
Releaser :  BF 


Description:
Hot on the heels of the single comes this double album. One disc offers chilled vibes, drenched with Balearic soul and the other an up-tempo, filled with funky disco and Latin jazz fused dance. Disc one features 8 tracks, including the previous single release 'Portuguese Love'. My favourite here is the super soulful and funky 'Let the drums Speak'. With fabulous vocals and a superfly guitat hook, rolling with awesome horns and a late night groove.'Doober'has floating rhythms and layers of flute to make this track light and airy. It's a CD full of up tempo dance with lots of vocals and plenty of energy. Disc two serves up the likes of 'Inner Soul'a flickering guitar track, with sun kissed samba vibes. Sultry vocals and a soft shoe shuffle of a tempo.'Just Want To Love You' follows in a similar vien with more wonderful vocals "www.amazon.com"

Tracklist:
Disc : 1
1 Portuguese Love
2 Soul King
3 Everybody Get Up
4 Let The Drums Speak
5 Have You Got Your Bootz On?
6 Doober
7 You! You! You!
8 Portuguese Love (Phil Asher's Restless Soul Mix)


Disc : 2
1 Inner Soul
2 Calma
3 Don't Let Them Get You Down
4 Just Want To Love You
5 So Many People
6 Coming Home
7 Far Away
8 Morris