NOWOŚCI CHAT
The Mad Capsule Markets - 1997-2004 (2004) (192kbps) [Muzyka zagraniczna]

Dodano:
2005-04-03 09:15:26

Język:
angielski

Typ : Album
Gatunek : industrial/punk/hardcore
Rok wydania : 2004
Jakość : 192kbps (Stereo)
Okładki : Tak
Relaser :  JRP
Na Forum Wstawił :  portia


OPIS: Oto wkraczacie w świat kompletnego szaleństwa.
Wyobraźcie sobie mieszankę agresywnych zawodzeń syntezatorów i popowych melodii nałożonych na warstwę industrialnych, techno/drum'n'bassowych rytmów połączonych z miażdżącym hardcore-punkowym/trash metalowym jazgotem przesterowanego basu i gitary. Dodajcie do tego szaloną Japońską inność i melodykę w klimatach słonecznego popu. W ten sposób z grubsza można określić ramy w których porusza się trio The Mad Kapsule Markets. W ich przypadku jednak bardzo trudno mówić o ramach, ciężko jest ich zaszufladkować. Ich brzmienie jest chyba niemożliwe do jednoznacznego skategoryzowania i pewnie dlatego krytycy którzy uważają, że wszystko można i należy zaszufladkować, wymyślili nowe określenie gatunku muzycznego – “digital-hardcore-thrash-punk-pop”
Mad Kapsule Markets to trio w skład którego wchodzą: wokalista Kyono, basista Takeshi Ueda i pałkarz Motokatsu Miyagami (dwaj ostatni odpowiedzialni są za elektroniczną stronę muzyki). Wczesne brzmienie MCM w dużej mierze zależało od faktu, iż tak na prawdę w składzie na stałe nie było gitary. Partie gitary często musiał nadrabiać przesterowany bas. Jenak od płyty „Digidogheadlock” w wielu piosenkach można odnaleźć gitarę, a to za sprawą niejakiego TORUxxx’a. Odciążył on nieco Takeshi’ego, który może w większym stopniu poświęcić się generowaniu elektronicznego szumu. Mimo iż TORU nagrywa z MCM i jeździ z nimi w trasy to oficjalnie nie jest czwartym członkiem zespołu (z niewyjaśnionych bliżej przyczyn). Oprócz niego zespół jeszcze kilka razy korzystał z pomocy różnych innych muzyków, ale główny skład kapeli od roku 1990 (kiedy to wymienili pałkarza) jest niezmienny.
MCM pochodzą z Japonii, a powstali w 1990 roku. W kraju mają całą masę zagorzałych fanów, teraz przyszedł czas na resztę świata. Na zachodzie zwrócono na nich większą uwagę po tym gdy piosenka „Pulse” pojawiła się na soundracku do gry THPS3. Ich piosenki stanowią też podkłady do wielu serii anime. Występy za granicami ojczystego kraju rozpoczęli w roku 1995. Wkrótce zaczęło być o nich coraz głośniej, a ich dokonania doceniło wielu z naszych ulubieńców. Ich trasę w roku 2001 rozpoczął DJ Starscream – jest to nikt inny tylko „zagazmaskowany” Sid ze Slipknot. MCM grali też wspólnie z takimi sławami jak: Rage Against The Machine, Helmet, Pitchshifter, Fear Factory i The Prodigy. Dawno już nie słuchałem takiej muzyki. Jakiś czas temu wszystkie szarpidruty zaczęły mi się zlewać w jedną szara masę – wszyscy byli podobni do siebie, więc skierowałem się ku agresywnej muzyce elektronicznej. Kiedy więc braciak przyniósł mi dwie płyty MCM podszedłem do tego z dużą rezerwą (całe szczęście, że są japończykami – gdyby nie to, to prawdopodobnie padliby ofiarą trójpalczastego zabójcy nawet bez jednego słuchania). Jednak już po dwóch przesłuchaniach stwierdziłem, że ta muzyka będzie mi towarzyszyła podczas nudnych godzin spędzanych w pracy - jest to naprawdę niezły kawał ciekawego, agresywnego grania.
Spodobało mi się pewne, zaczytane gdzieś stwierdzenie odnośnie MCM: gdyby nie istniała bariera językowa, a zespół powstał nie w Japonii tylko w Kalifornii to prawdopodobnie, po pierwszej trasie w 1991 roku zebraliby tylu fanów, że nie daliby w ogóle zaistnieć dla nu-metalu. W takiej rzeczywistości Limp Bizkit znany byłby jedynie z suportów na nędznych koncertach, a Linkin Park nigdy by nie zaistniał.

SPIS UTWORÓW:
01. Crash Pow
02. Systematic
03. Asphalt-Beach
04. Do Justice To Yourself Do Justice To My Life
05. Creature
06. Tribe
07. Pulse
08. Island
09. Good Girl
10. Midi Surf
11. Chaos Step
12. Gaga Life.
13. Jam!
14. Kumo
15. Bit Crusherrrr
16. Fly High
17. Scary
18. W.O.R.L.D.
19. Loud Up!!