NOWOŚCI CHAT
Siny - W Siną Dal (2002) (192kbps) [Muzyka polska]

Dodano:
2006-11-20 09:57:23

Język:
polski

Typ :  Album 
Gatunek :  Hip-Hop 
Rok wydania :  2002 
Jakość :  MP3 CBR 192kbps Joint Stereo 
Okładki :  Nie 
Ripper :  Eclipse2k 

Opis:
Polski Hip-Hop, poza kilkoma wyjątkami, ma tendencje być prostym. Nie prostackim (poza kilkoma wyjątkami...), ale prostym i z góry przewidywalnym. Nic dziwnego więc, że każda płyta będąca wyjątkiem od tej reguły budzi uznanie i zachwyt. Siny jak najbardziej jest wyjątkiem, a "W siną dal" łączy dwie rzeczy: Hip-Hop i art, które rzadko się łączą.

Bez wątpienia płyta, z którą mamy do czynienia jest dziełem sztuki. Znając gusta i charakterystykę polskiego rynku, nie przewiduję jednak żeby się ona dobrze sprzedała. Siny, dysponujący piskliwym głosem, może z początku odpychać. Jego gadka jest bardzo zawiła i może być ciężka do zrozumienia dla zwykłego "szaraka". Przypuszczam, że tej płyty nie kupią jednosezonowcy, którzy chwilowo interesują się rapem w związku z wszechpanującą i niszczącą modą. Nie kupią jej dlatego, że Siny łamie schematy i nie ma nic wspólnego z modnymi obecnie wykonawcami.

Jak już mówiłem, nawijka Sinego jest zawiła. Każdy jego tekst jest doskonale zaintonowany - Siny ma mistrzowski flow, a żaden z jego tekstów nie jest powiedziany wprost. Jest to jakże rzadkie zjawisko. Dzięki temu jego teksty często mogą być interpretowane na wiele sposobów. Przykładem może być doskonała "Kuchnia dla konesera", którą można odebrać jako kawałek o zainteresowaniach kulinarnych autora. Osobiście go jednak odbieram jako ukłon w stronę tradycji i protest przeciw amerykanizacji wszystkich dziedzin naszego życia (m.in. kuchni). Nie będę tutaj pisał jak odbieram resztę kawałków, ponieważ mógłbym w ten sposób pozbawić Was myślenia. Właśnie... to jest kolejna zaleta tej płyty. Zmusza do myślenia, refleksji. To, że nie do końca wszystko można zrozumieć, sprawia, że "W siną dal" nie jest jednorazówką i każde kolejne przesłuchanie pozwala dostrzec coś nowego, usłyszeć coś, czego się wcześniej nie usłyszało.

Siny mówi, że "...nie lubi Hip-Hop'u który w Polsce panuje...i wcale nie żałuje, że nie utożsamiam się z nim, bo nie ma z kim...". Z tym się nie zgadzam. On chyba też nie wierzy swoim słowom, ponieważ zaprasza na swoją płytę wielu gości. Gości, których jak najbardziej "da się lubić". W "Hip-hopart" gościnie występuje Jot. Jego zwrotka wydaje się jakby była zupełnie z innego kawałka, czy nawet płyty. Dzieje się tak za sprawą zmiany klimatu podkładu, dzięki czemu różne style Sinego i Jota jeszcze bardziej ze sobą kontrastują. Jot to MC o doskonałym flow, w którego wykonaniu nawet rymy czasownikowe brzmią świetnie (a są one rzadkością - ich ilość jest "dopuszczalna"). W innych kawałkach gościnnie można usłyszeć samą śmietankę tzw. ambitnych MC z Wrocławia, na czele z Tymonem i Roszją. Ten pierwszy, w "Anonimowym Wrocławiu" wypada nawet lepiej niż na własnej solówce, doskonale wczuwając się w klimat płyty. Ten drugi (w "Alei życia") również zaliczył doskonałą zwrotkę. Trochę mniej wyraźnie i już nie tak pewnie wypadli Cóg i Łosiu w "Ekranizacji", która jednak jako całość stanowi dobry kawałek, jak zresztą większość utworów na płycie.

Produkcją muzyki na tym krążku zajęło się White House Records. I tutaj myślę, że nie muszę nic więcej pisać. Nie powinienem przynajmniej, ponieważ ich wszystkie produkcje powalają jakością. Na tej płycie często jednak odbiegają od swojego charakterystycznego stylu, robiąc podkłady bardziej funkowe i często eksperymentując (przejściówka i wykorzystanie gitary elektrycznej w "Hip-hopart"). Są też i kawałki w "klasycznym" wykonaniu ("Instytut-ślepa sowa", "W siną dal" z mistrzowskim, wręcz doskonałym bitem), które i tak w połączeniu z wokalem Sinego często brzmią awangardowo.

"W siną dal" to płyta, która często będzie powracała chyba nie tylko na mój odtwarzacz. Pisząc tą recenzję celowo nie napisałem wiele o jej treści, gdyż teksty Sinego są na tyle abstrakcyjne, że mógłbym Wam za bardzo zasugerować jak je odbierać. A każdy może je odebrać inaczej. Na pewno jednak Siny zostanie odebrany pozytywnie przez tych, którzy są już znużeni monotonią rodzimego rapu.

Źródło: hip-hop.pl
Tracklist:
01.Coraz Bardziej Siny
02.Instytut ślepa Sowa
03.Hip Hopparty
04.Kuchnia Dla Konesera
05.Zakład Frajerski
06.71 C
07.Aleja życia
08.Styl Włoski Niszcz Nawsizm!
09.Anonimowy Wrocław
10.Ekranizacja
11.Zakurzona Muzyka Wrocławia
12.Ćma
13.Praca U Podstaw
14.W Siną Dal
15.Outrock
sumkę na forum podał p4weu-wrk