Czym naprawdę był stan wojenny? Czemu do dzisiaj nie udaje się ustalić tej kwestii? Czy znamy prawdziwe motywy jego wprowadzenia? Na te pytania w kontrowersyjny sposób odpowiada najnowszy film, słynących z prowokacyjnych dokumentów Roberta Kaczmarka i Grzegorza Brauna.

"Obywatelki i Obywatele Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, zwracam się dziś do was jako żołnierz i jako szef rządu polskiego, zwracam się do was w sprawach wagi najwyższej" - tymi słowami 13 grudnia 1981 r. gen. Wojciech Jaruzelski rozpoczął przemówienie, w którym oznajmił Polakom wprowadzenie stanu wojennego. Przemówienie dla wielu osób, szczególnie tych aktywnie walczących w opozycji, oznaczało umieszczenie w ośrodkach internowania. Pobyt w takich ośrodkach nierzadko był równoznaczny z upokorzeniem i pobiciami. Nie jest znana dokładna liczba śmiertelnych ofiar stanu wojennego, ale jest ona bliska 100. Innym skutkiem 13 Grudnia było stłumienie coraz śmielszych działań opozycji.

Po roku 1989, kiedy możliwa stała się dyskusja na temat celu i motywu wprowadzenia stanu wojennego, historycy i dziennikarz zaczęli dokopywać się do coraz to bardziej intrygujących dokumentów i nagrań, które z jednej strony wskazywały absolutny brak podstaw do wprowadzenia stanu wojennego, a z drugiej udowadniały jego słuszność. Twórcy dokumentu, pytając m.in. historyków i ekspertów wojskowych, starają się ujawnić prawdę dotyczącą najbardziej dramatycznego wydarzenia w powojennej historii Polski. Nie tylko ujawniają dokumenty i inne materiały archiwalne, ale także nieznane i nieporuszane dotąd wątki oraz potencjalne motywy. "Towarzysz generał idzie na wojnę" bez wątpienia jest dokumentem kontrowersyjnym i stanowi unikalne i odważne podejście do problemu stanu wojennego.

Żródło: www.planete.pl