| Coma - "Czerwony Album" [Lossless] | |||||||||||
|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
 Dodano: Język: |
Opis: Mniej "werbalnej masturbacji" Piotra Roguckiego. Bez rozbuchanej formy. Jest krócej, rockowo-metalowo, mniej wydumanie, trochę weselej. Piąte wydawnictwo Comy może rozczarować część starych fanów. Ale może też zjednać kapeli niemałą grupę nowych. O niemającej tytułu płycie mówi się i pisze per "czerwony album" z uwagi na obraną kolorystykę oprawy graficznej. Pierwsze skojarzenie? "Czarny album" wiadomego zespołu z Kalifornii. I nie jest to bynajmniej konotacja pozbawiona podstaw! Oczywiście nie chodzi o przełomowość dzieła łodzian, bo o takiej nie ma mowy. Jednak w paru mocniejszych momentach muzyka Comy może przypominać dokonania Metalliki ("Deszczowa piosenka"). Aczkolwiek dużo częściej słychać echa Rage Against The Machine, a brzmienie gitar w paru numerach (np. "La mala educacion") kojarzy się z tym, które ustawia sobie Tom Morello. W kilku fragmentach wyłania się fascynacja tym, co robią tuzy grania progmetalowego i progresywno-rockowego (świetny "0Rh+", " Los cebula i krokodyle łzy"). Źródło: http://muzyka.onet.pl/recenzje/coma-czerwony-album-przeczytaj-recenzje,1,4882495,wiadomosc.html Tracklist: 01.Białe Krowy 02.Na Pół 03.La mala Educacion 04.Angela 05.Deszczowa Piosenka 06.Gwiazdozbiory 07.0Rh+ 08.W Chorym Sadzie 09.Woda Leży pod Powierzchnią 10.Rudy 11.Los Cebula i Krokodyle Łzy 12.Jutro |
||||||||||