NOWOŚCI CHAT
Tommy Emmanuel - The Mystery (2006) (320kbps) [Muzyka zagraniczna]

Dodano:
2007-04-04 22:59:00

Język:
angielski

 Polski opis

Typ :  Album 
Gatunek :  Contemporary Jazz 
Rok wydania :  2006 
Jakość :  MP3 320kbps Joint Stereo 
Okładki :  Tak 

Opis:
Płyta The Mystery – to kolejny niecierpliwie wyczekiwany przez fanów album Australijskiej Legendy Gitary. Tym razem pod bardziej metafizyczną nazwą Mystery – być może nawet bardziej wyszukaną od poprzednich. I tym razem mamy do czynienia z rezentacją „emmanuelowskiego” stylu w różnych odcieniach – „misternie” połączonych w pewną całość.
Muszę przyznać że interesując się stylem TE nie zaskoczył mnie tym razem wyszukanymi utworami ale raczej kontynuuje swoje upodobania – ten album wygląda mi raczej na próbę uporządkowania dotychczasowych osiągnięć i utożsamienie się ze ścisłe dobranymi rodzajami brzmienia. I tak np. Cantina Sense bardziej przypomina dawny okres fascynacji TE gitarą elektryczną – w jednym z wywiadów podkreślał że grając na gitarze elektrycznej zawsze stawiał na naturalność brzmienia – być może i ten czynnik sprawił że potem niemalże całkowicie pochłonęła go gitara akustyczna. W tym utworze ewidentnie nawiązuje do stylu, skal i brzmienia gitary elektrycznej, delikatnie łącząc w sobie także barwy flamenco i country. W każdym razie myślę że raczej ten utwór nie pojawi się na koncertach TE.
Gameshow Rag – Cannonbal Rag to styl który lubię najbardziej – ciekawa harmonia iście z dzikiego zachodu, subtelna wyrachowana melodia i ten delikatny pogłębiający brzmienie „pukający” bas wspaniale ukazuję show jaki można wydobyć na gitarze akustycznej – słychać wyraźne wpływy Merle Travisa, od którego właśnie pochodzi Cannolbal Rag. Gameshow rzeczywiście jest bardzo dobrym wstępem do tematu Cannonbal – ciekawa melodia bardzo płynnie przenosi nas do znanych wcześniej motywów – zresztą na końcu ścieżki słychać że TE ma niezły ubaw z tego utworu – który w wykonaniu na żywo rzeczywiście robi wielkie wrażenia. Na tym albumie raczej bardziej subtelnie i melodyjnie można odebrać ten utwór niż na koncercie live.
Mystery – kluczowy utwór albumu – wprowadza tajemniczo, w końcu okazujący się pogodnym, klimat. Dużo ciekawych zmian harmonicznych i melodycznych to też ważna cecha tego utworu jak i całej twórczości TE – to sprawia iż właśnie sama gitara akustyczna może stać się o wiele ciekawsza niż niejeden – nawet dobrze zgrany zespół.
Cowboy’s Dreams – sama nazwa sugeruje wpływy stylu country i o ile nie przepadam za tym stylem w czystej postaci to wykorzystanie go przez TE robi na mnie wrażenie – bardzo ciekawa forma, melodyjność i rytm rzeczywiście wprowadza w marzenia cowboya i klimat mu bliski – pogodne rozmyślanie.
Walls – kolejny album już zawierający utwór wokalno-instrumentalny, jak i każdy koncert TE. TE dobiera najlepszych muzyków – Liz na pewno do nich należy o czym nie trudno się przekonać i bynajmniej z Tommym łączą ich stosunki nie tylko zawodowe. Wersja koncertowa tej piosenki – jeżeli chodzi o partię gitary bardziej grana jest akordowo – oczywiście z emmanuelowskim stylem rytmicznym rytmicznym.
Lewis & Clark – bardzo nawiązuje do stylu country – już nawet odbiega od swoistego tylu TE – lecz ma swój urok dla lubiących ten styl fanów TE. Na uwagę zasługuję śpiewny monologiczny początek – przechodzący w ciekawą melodię – w części głównej nabierającej nieco charakteru popowego.
The Digger’s Waltz – nieco zaskakujący – prawie klasyczny utwór – śpiewna melodia i ciekawy delikatnie jazzujące zmiany harmoniczne. Jakby instrumentalna wersja „gospelowego songu”. Sam „The Digger’s Waltz” ma znaczenie sentymentalne dla TE.
Antonella’s Birthday – jeden z najlepszych utworów z na płycie – osobiście spotkałem się z wywiadem na którym TE opisuje jak powstał ten utwór. Był ranek – przepiękny słoneczny dzień – i wtedy przyszła wena twórcza inspirowana właśnie tym pięknym początkiem dnia – a że był to dzień urodzin Antonelli – stąd też tytuł. I tak rzeczywiście utwór emanuje dużą ilością rześkości i świeżego brzmienia – płynnego przechodzenia z pogodnych flażoletów na delikatnie brzmiące jasne dźwięki wyższych rejestrów gitarowych – do tego połączonych z delikatnymi akordami i jak zwykle ciekawymi zmianami harmonicznymi. Jednym słowem – miód!
And So It Goes – bardzo spokojny utwór – odbiegający od innych utworów Tommiego – dopełniający jednak Misterium – spokojny klimat – śpiewna melodia. Sądzę że można go utożsamić z takimi utorami jak: Padre, The Robion – mający swój czar i dubtelny klimat ale raczej rzadko granymi na koncertach – są jakby grupą kompozycji zbyt wymagającymi wyciszenia i niejednokrotnego wysłuchania i zrozumienia by na koncercie wtopiły się w odpowiedni sposób w klimat muzyki TE. Co innego z innymi spokojnymi utworami takimi jak np. Questions – które mają podobny charakter ale więcej „chwytliwych” tematów – nie pozostawiających od razu słuchacza bez pozytywnej reakcji.
That’s the spirit – ten utwór to już legenda od lat – trochę mnie zdziwiło umieszczenie go na tym albumie ale – widać TE ma wielki sentyment do starych kawałków – co zresztą widać na każdym koncercie. Utwór to majstersztyk połączenia stylu TE i country – chętnie polecam go osobom, które nie lubią country, a ten utwór może ich do niego, przynajmniej w pewnym stopniu, przekonać. Wspaniała melodia i świetny harmonicznie dobór akordów grany jednocześnie – to główna cecha tego świetnego utworu – i jak powiedział kiedyś TE po zagraniu go na koncercie – „ i to jest właśnie spirit!”
Footprints – Piękna kantylenowa melodia z subtelnym akompaniamentem – ciekawy – nieco tajemniczy utwór. Wspaniale wkomponowany kawałek w album The Mystery. „Ślady na pasku” – ciekawe co kierowało TE do napisania tego utworu. W każdym razie zostanie to tajemnicą spowitą w skłaniający do refleksji temat Footprints.
Keep It Simple – kolejny znany od lat utwór – dosyć prosta budowa i temat – a jednak posiadający swoją wymowę utwór. Lubiany przez zaczynających grać utwory Tommiego fanów. Melodia łatwo rozpoznawalna i ciekawa harmonia. Kolejny spokojny utwór – który dopełnia album.
The Mystery na pewno jest ciekawym albumem – poza nowościami – jest część już znanych kawałków. Ale co najważniejsze – akustyczne albumy TE traktuje bardziej kameralnie. Nawet szybkie kawałki zagrane są bardziej spokojnie – jakby bez popisów – co ma miejsce na koncercie – stara się w ten sposób wydobyć głębie brzmienia. Docenia też utwory które nie są często grane na koncertach – jakby pozornie mniej lubiane. Często zdarza się że ktoś znając muzykę TE na koncercie jakby poznaje innego artystę – a właściwie jakby inny wymiar jego muzyki – na albumach wyłaniający się jakby bardziej osobistą relację TE do własnych utworów. Częściowo też myślę że ma na to wpływ nagrywanie przez TE albumów na gitarach o wiele droższych i lepiej akustycznie brzmiących w studiu w porównaniu do koncertowych MATONÓW – które też są świetnymi gitarami ale koncertowymi.
Także polecam zapoznanie się i z całą płytoteką TE jak i z nagraniami jego koncertów – a najlepiej z koncertami na żywo! A w ogóle najlepiej to polecam pograć sobie z samym TE na lekcji – co również przy odrobinie szczęścia jest możliwe:-)
źródło: http://www.laguitarra.pl/

 English description

Type :  Album 
Genre :  Contemporary Jazz 
Release Date :  2006 
Quality :  MP3 320kbps Joint Stereo 
Covers :  Yes 

Description:
Tommy Emmanuel has earned a reputation in his native Australia as a master guitarist who dabbles in many different musical styles. Utilizing a number of acoustic and electric instruments, sometimes overdubbed on a single track, it is easy to appreciate his formidable technique, though his original compositions don't leave much of a lasting impression. Virtuosity for its own sake can grow tiresome, much like excessive multi-tracking, so Emmanuel is best appreciated when he is holding back just a little, as in "Lewis & Clark" and the touching ballad "Footprints." The one vocal track features Emmanuel sharing duties with Elizabeth Watkins, sounding like the contemporary country made popular on music video channels. This is a pleasant, well-engineered CD, with obvious comparisons in spots to the late Nashville guitar master Chet Atkins.
source: allmusic.com

Tracklist:
01. Cantina Senese [01:54]
02. Gameshow Rag/Cannonball Rag [2:26]
03. The Mystery [03:58]
04. Cowboy's Dream [03:27]
05. Walls [03:41]
06. Lewis & Clark [04:05]
07. The Diggers' Waltz [03:32]
08. Antonella's Birthday [02:47]
09. And So It Goes [03:22]
10. That's The Spirit [02:14]
11. Footprints [04:04]
12. Keep It Simple [03:39]