| Worms Forts: Oblężenie (2004) [Gry PC] | |
|---|---|
 Dodano: Język: |
Opis: Teoretycznie powinienem zacząć tę zapowiedź od epoki kamiennej świata komputerów, od kultowej dziś gry Scorched Earth i pierwszych, wtedy jeszcze dwuwymiarowych, Wormsów. Napiszę jednak inaczej - ludzie z Team 17 mają lekkiego cykora. Tworzona na zamówienie Cenegi strategia Animal Planets: The Clan Wars zapowiada się całkiem przyzwoicie. Możliwość pokierowania losami zwierzęcych oddziałów (szympansy, gibbony, skunksy, leniwce, świnie morskie, itp.) czyni z niej naprawdę potężnego konkurenta. Tego zaś robaki nie miały od dawna. Nic dziwnego, że ludzie z Team 17 postawili na zmiany. Dotychczas unikali ich, seria przez wiele lat trzymała się kurczowo dwóch wymiarów, a gdy przeniosła się w trzeci, to zrobiła to po najmniejszej linii oporu. Teraz będzie na szczęście inaczej. Gracze otrzymają możliwość budowania fortów, potężnych murowanych konstrukcji obronnych, a następnie demolowania ich i wyżywania się na przeciwniku. Ten element zabawy pozostanie bez zmian. W grze pojawią się dwa tryby zabawy: quick match i campaign. Pierwszy z nich umożliwi szybkie rozegranie jednego pojedynku, bez konieczności babrania się w tysiącach opcji i przechodzenia treningu czy szkolenia. W drugim pojawią się misje (w sile około 20 sztuk), a więc konkretne cele, które należy zrealizować. Pojawi się też multiplayer, w którym - zgodnie z nową taktyką samego Billa Gatesa - zmierzą się ze sobą właściciele konsol Xbox oraz pecetów. Nowością, jak już wspomniałem, będą forty. Te olbrzymie konstrukcje składają się z wielu części, w tym murów, wież, baszt, cytadeli, laboratoriów, szpitali, zbrojowni itp. W każdej turze można wystawić najwyżej jedną budowlę, stawiając ją w pobliżu innych budynków i korzystając z ich pozytywnego wpływu. Jakiego? Szpitale chociażby generują apteczki, zaś laboratoria wpływają na ilość i różnorodność broni. Sęk w tym, że budynki również ulegają zniszczeniu. W dodatku odcięcie jakiegoś kompleksu od bazy głównej jest równoznaczne z utratą korzyści, jakie ów gmach daje. Zmusza to graczy do tworzenia własnych strategii działania i atakowania konkretnych celów, nie tylko samych robaków. Istotne są także remonty. Natomiast same zasady strzelania do siebie pozostaną bez zmian. Gra nadal toczy się w turach, zaś w każdej drużynie pojawia się kilka robaków. Wśród broni wzrok przyciągają nie tylko standardowe pistolety, bazooki czy laski dynamitu, ale i stada opętanych małp, latające lodówki, wściekłe łosie, biskupi w pełnych szatach liturgicznych, pingwiny i osły. Szata graficzna wygląda nieco lepiej niż w Worms 3D. Walczyć można w czasach średniowiecza, w starożytnej Grecji i Egipcie, zaś obiekty mają więcej szczegółów. Ponoć gra wciąż działa na komputerach sprzed kilku lat. To miła wiadomość dla osób, które nie mają ochoty inwestować w nowe Radeony i karty z sercem nVidii. Źródło: gry.wp.pl Wymagania Sprzętowe: Windows 98/2000/XP Pentium III 1 GHz 512 MB RAM karta grafiki 128MB 1 GB HDD |