NOWOŚCI CHAT
Rabia Sorda - Metodos del Caos (2006) (VBR) [Muzyka zagraniczna]

Dodano:
2007-05-27 09:25:59

Język:
angielski

 Polski opis

Gatunek :   Electro, EBM, Industrial 
Rok Wydania :   2006 
Jakość :   VBR ~217 kbps JointStereo 
Okładki :   Nie 
Ripper :   FWYH 

Opis:
Racso ma swoje Dulce Liquido, więc przyszedł czas na solowe dokonania drugiej połowy Hocico. Erk dopiero niedawno znalazł dość czasu, aby wydać coś pod szyldem Rabia Sorda, a póki co, to jego kuzyn ma wciąż przewagę jednej płyty. Aczkolwiek Rabia Sorda bardziej przypasowała mi niż Dulce Liquido. A już na pewno bardziej niż ostatnia studyjna płyta Hocico - "Wrack & Ruin". I tak jak wszędzie piszą: to nie jest klon Hocico!! Już zapowiadający singiel "Save Me From My Curse" był kawałkiem o niebo lepszym od choćby "Born to Be (hated)" i od początku znalazł się w moim prywatnym zestawie często słuchanych kawałków.
Cała płyta dość długa - ponad sześćdziesiąt jeden minut. Gdyby to było Dulce Liquido, to napisałbym, że za długa, że nie wytrzymałem takiej dawki hałasu:) Ale Erk kombinuje znacznie ciekawiej. Używa mniej przesterów jeśli chodzi o wokal i to chyba jest zasadnicza zmiana w stosunku do Hocico. Jego głos jest jeszcze bardziej zadziorny, taki punkowski. A w "Methods of Chaos" jest całkowicie 'czysty - takiej chwili w Hocico nigdy nie doświadczyliśmy i pewnie nie doświadczymy. Absolutnym 'hitem' tej płyty jest "Insirrection", gdzie jest wokalna 'pomoc' (trudna do wychwycenia:) Pontusa Stalberga ze Spetsnaz - wspaniały EBM. Utwór ten jednak odbiega od reszty, która to jest czystym elektro, ale zarazem inna od Hocico. Brudniejsza, bardziej 'rockowa', niż harshowa. Chwilami są elementy folkloru ("What U Get Is What U See"), pojawiają się zsamplowane (lub nie) gitary. Czy to jest lepsze od macierzystego projektu? Nie da się tego stwierdzić jednoznacznie, aczkolwiek po "Wrack & Ruin" nie mam zbyt dobrego zdania o duecie (co innego koncerty, te mogę słuchać i oglądać non-stop), więc może przydałby się taki old-school'owy powiew świeżości? Rzeczywistość pewnie jednak będzie taka, że wyjdzie całkiem niezła płyta, nieodbiegająca jednak od standardu (w pozytywnym sensie), Racso wyda kolejną porcje przyjemnego hałasu spod znaku Dulce Liquido, a Rabia Sorda pójdzie w odstawkę... W każdym razie bardzo pozytywne zaskoczenie.
(postindustry.org)

 English description

Genre :   Electro, EBM, Industrial 
Year :   2006 
Quality :   VBR ~217 kbps JointStereo 
Covers :   No 
Ripper :   FWYH 

Description:
With his band mate off exploring the world of harsh EBM as Dulce Liquido, it seemed like only a matter of time until Hocico's Erk Aicrag conjured up his own project. Thus, Rabia Sorda was born; combining the aggressive horror-electro of his main project with a portion of industrial rock, slight nods to retro electronics, and punk attitude, “Metodos del Caos” is a refreshingly different debut. From its resonating and strained macabre string intro, "Walking On Nails" explodes into a barrage of rock-tainted drumming, a militant percussive bark reminiscent of the late 90s' aggro-industrial, but honed with a modern producer’s prowess. Just as assaulting, are Aicrag's screams; rife with his renowned vitriol, both his lyrics and its overall structure are tempered into the catchy verse-chorus-verse of industrial rock. The single, "Save Me From My Curse", cavorts along a chipper retro synth arpeggio, effectively blending its retro new wave melody with gruff snares and Aicrag's petulant, bloodcurdling screams. A personal favorite, "What U Get is What U See" cajoles their crisp percussion into a snare-seared samba while incorporating a sitar-like melody, effectively mixing sultry Bollywood flare with eerie whistling synths and Aicrag's bouncing vitriol. Seeping in on tense high-pitch synths, "Voices at 4 A.M." is evocative of early-morning sleepless paranoia; tossing and turning in half-muttered confusion, its steady slamming snare drives Aicrag from gruff confusion into a rabid chorus. "Methods of Chaos" expands upon their sound, deftly proving that Aicrag can conquer subtlety as well. This lengthy dirge builds from dreary whispers and somber faux-piano ruminations to a demanding finale where Aicrag’s clenched-fists emotions are echoed by thunderous peals of power ballad snare. Although there are points where Aicrag's vocals trip over awkward enunciation, “Metodos del Caos” is a strong first taste of RS, as this disc still holds promise that their ‘industrial rock emotion meets EBM methods’ sound could grow to become even stronger.
(www.side-line.com)

Tracklist:
1. Los Métodos
2. Walking on Nails
3. Save Me From My Curse
4. What U Get Is What U See
5. Voices at 4 A.M.
6. Misery
7. The Shape of a Name
8. Methods of Chaos
9. Breaking Through
10. Insurrection
11. Our Land
12. Cantos de Violencia
13. El Caos
Linki:
Kupuj (Buy)
Strona zespołu (Website of the band)